„Martyrologium rzymskie" opisuje dzieje św. Doroty (z gr. dar Boży) w paru zdaniach: W
Cezarei, w Kapadocji, z wyroku Saprycjusza, namiestnika tej prowincji,
najpierw dręczono ją w katowni, w końcu skazano na ścięcie. Na widok jej
męczeństwa nawrócił się młody mówca imieniem Teofil. Zaraz też męczono
go okrutnie na katowni, następnie ścięto mieczem.
Opis śmierci Doroty pochodzi z czasów późniejszych. Do męczeństwa
dołącza on legendę. Teofil (adwokat, kat?) miał skazaną zapytać z
ironią, czemu jej tak spieszno do śmierci. Ta miała odpowiedzieć:
"Bowiem idę do niebieskich ogrodów". Wówczas ten młody przeciwnik
chrześcijan powiedział kpiąco: "Gdybyś mi z twoich ogrodów niebieskich
podarowała owoce i kwiaty, to uwierzyłbym". Nagle, mimo że była to zima,
zjawiło się pacholę z koszykiem pełnym dorodnych jabłek i pięknych róż.
Fakt ten miał stać się przyczyną nawrócenia Teofila. Dorota miała
ponieść śmierć męczeńską za panowania cesarza Dioklecjana (284-305). Św.
Dorota była niegdyś bardzo popularna i powszechnie czczona w całej
Europie. W Polsce miała swoje świątynie i ołtarze. Należy do 14 świętych
wspomożycieli. Jej postać była ulubionym tematem malarzy. Dorota jest
patronką m.in. młodych małżeństw, ogrodników, botaników i górników.
W ikonografii atrybutami św. Doroty są: anioł, trzy jabłka i trzy róże
lub kosz z owym rajskim prezentem, a także korona, krzyż, lilia, miecz,
palma męczeństwa. Św. Dorota przedstawiana jest w stroju królewskim z
koroną na głowie, czasami wśród chórów anielskich.
Aniołowie byli obecni w nauczaniu Kościoła już od pierwszych wieków, w
dziełach wybitnych myślicieli chrześcijańskich. W pismach ojców Kościoła
naukę o Aniołach Stróżach spotykamy już w pierwotnych dokumentach
chrześcijaństwa. Św. Cyprian (+ 258) nazywa aniołów naszymi
przyjaciółmi. Św. Bazyli (+ 379) widzi w nich naszych pedagogów. Św.
Ambroży (+ 397) uważa ich za naszych pomocników. Św. Hieronim (+ ok.
420) twierdzi: "Tak wielka jest godność duszy, że każda ma ku obronie
Anioła Stróża". Św. Bazyli idzie dalej, gdy pisze: "Niektórzy między
aniołami są przełożonymi nad narodami, inni zaś dodani każdemu z
wiernych". Podobnie pisze św. Augustyn (+ 430): "Wielkim jest staranie,
jakie ma Pan Bóg o ludzi. Wielką nam miłość okazał przez to, że
ustanowił aniołów, aby nas strzegli".
Wśród świętych, którzy wyróżniali się szczególnym nabożeństwem do
Aniołów Stróżów, należałoby wymienić: św. Cecylię (+ w. III), św.
Franciszkę Rzymiankę (+ 1440) i bł. Dalmacjusza, dominikanina z Gerony
(+ 1341), którzy mieli szczęście często przestawać ze swoim Aniołem
Stróżem, jak głoszą ich żywoty; św. Stanisława Kostkę, naszego rodaka,
patrona Polski, który z rąk anioła miał otrzymać cudownie Komunię
świętą, gdy był w drodze do Dyllingen; św. Franciszka Salezego, który
miał zwyczaj pozdrawiać Anioła Stróża w każdej miejscowości, do której
przybywał; oraz św. Jana Bosko, którego Anioł Stróż kilka razy uratował
od niechybnej śmierci w czasie czynionych na niego zamachów, kiedy
posyłał mu tajemniczego psa ku obronie.
Aniołom oddawano cześć już w liturgii starochrześcijańskiej. Wprawdzie
pierwotne chrześcijaństwo walczące z wszelkimi przejawami pogaństwa nie
rozwinęło kultu aniołów, podobnie jak powstrzymywało się od publicznego
kultu Matki Bożej i świętych, jednak pierwsze wzmianki o kulcie aniołów
spotykamy już u św. Justyna (+ ok. 165) w jego pierwszej
Apologii.
Od IV w. wyróżnia się kult św. Michała Archanioła. Aniołowie są
wymieniani często w różnych liturgiach jako oddający chwałę Panu Bogu. W
ikonografii spotykamy aniołów już w katakumbach (w. III).
Osobne święto pojawiło się dopiero w XV w. na Półwyspie Iberyjskim,
zwłaszcza na terenie Hiszpanii oraz we Francji. W roku 1608 Paweł V
pozwolił obchodzić to święto w pierwszy dzień zwykły po św. Michale. Na
stałe do kalendarza liturgicznego dla całego Kościoła wprowadził je
Klemens X w roku 1670. Żywą wiarą w Aniołów Stróżów wyróżniał się m.in.
bł. Jan XXIII, który jeszcze jako nuncjusz apostolski przed każdym
ważnym spotkaniem prosił swego Anioła Stróża o pomyślny przebieg rozmowy
i jej dobre owoce.
Niech dzisiejsze wspomnienie uświadomi nam, że Aniołowie Stróżowie
realnie istnieją, opiekują się nami, chroniąc przed złem i prowadząc ku
dobru, a wiara w nich nie jest zarezerwowana tylko dla dzieci. Nie
zapominajmy o częstej modlitwie do naszych duchowych opiekunów.